Mój syn pierwsze co ich produkcji zjadł "Pożywna dynia", byłam pewna że mu nie zasmakuje a jednak się pomyliłam. Potrafił jeść bez opamietania i rączkami i próbował łyżeczką ale efekt był ten sam wszystko lądowało na ubranku i wokół niego.Obiadkami jednak się nie objadał jak tylko "dynią", nawet deserków nie chciał jeść mimo, że są pyszne. również warianty smakowe są różne, jabłko-banan, owoce leśne, itp.Każde danie jest dostosowane do odpowiedniego wieku dziecka.
Jak wiadomo wszedzie jest cukier nawet w sloiczkach Gerber, hipp i innych, tak samo jest cukier w Agugu.
Powiem krótko wziełam kilka rodzai na spróbowanie dla synka i nie wszystkie smaki mu zasmakowały, ale każde dziecko ma inne preferencje, więc warto czasem słuchać dziecka i wypatrywac czego chce.
Osobiście polecam firmę Agugu bo i cena jest przystepna a i jedzonko jest dobre.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz